W środę wieczorem wróciłam z zimowiska w Biskupinie. Niestety to już koniec,ale było super! Pogoda nie była najgorsza, więc udało Nam się wiele zwiedzić. Oprócz tego były zajęcia manualne np. lepienie z gliny, masy solnej, modeliny; malowanie na szkle; robienie origami, piekliśmy bułeczki i pierniki. Ale chyba najbardziej podobały się wszystkim wielkie bitwy na śnieżki i zimowe podchody ^^ Właśnie dzięki tym ostatnim do domu wróciłam z gorączką. Jak na każdej z koloni poznałam wiele świetnych osób i jak zawsze żal było się żegnać. Ustaliliśmy sobie, że w lecie się zgadamy i pojedziemy na tą samą kolonie, ale jakoś nie specjalnie wierzę, że to się uda.
Sesja po przedstawieniu pt. " CYRK PRZEDSZKOLACZEK " : )))
Amelcia *,* |
xoxo : ***/I