Hejka!  WOLNE!!!! Ostatnio jest dosyć dużo wolnego...I BARDZO DOBRZE :P Jak tam trzecioklasiści? Jest stres? Oczywiście życzę powodzenia :D Jak sobie pomyślę, że za rok mnie to czeka to ogarnia mnie panika :P i obiecuje sobie, że zacznę się tak fest przykładać do nauki...(ale to szybko mija i po chwili jest w porządku <hehe>) Nie chce tu nikogo stresować, ale ten egzamin ma duży wpływ na nasze życie. Także życzę połamania długopisów.^^
Dla mnie to wolne jest dosyć pracowitym wolnym :/ Musimy z Aśką i naszą koleżanką Anką zrobić "wydanie specjalne gazetki szkolnej pt. Ludzie Dla Lasu ". Wiemy o tym jakiś miesiąc, ale tradycyjnie zostawiamy wszystko na ostatnią chwilę:P Na technikę mamy też zrobić projekt "Mój wymarzony zawód" i oddać do końca kwietnia. Raczej się nie wyrobie i oddam później :P Wypadałoby też przeczytać lekturę "Stary człowiek i morze"( niedawno zauważyłam, że zależnie od ortografii, można ten tytuł odmiennie interpretować ^^). Ale to pewnie zacznę dzień przed omawianiem. Bo dlaczego mam czytać jakąś lekturę, ponoć nudną, jak mogę czytać jakąś naprawdę fajną książkę. Ostatnio mama mi kupiła "Córka dymu i kości" i nie mam czasu jej przeczytać:? Więc oto jest okazja!:D
A tak ogólnie to u Nas śmiechowo :D Ostatnio się Ada fochnęła, że burzę jej związek, którego oczywiście nie ma. Bo (z tego co mi wiadomo) Ada jest singielką. Ale na szczecie jest już ok i się nie wyzywamy ^^ A pogoda do bani dzisiaj ;/ Zimno i ponuro. Słońce na chwilę wyjdzie i zaraz się chowa;( Ale Kochani Lato się zbliża :D Nie wiem jak Wy, ale my już planujemy wakacje:P Zaczynamy od sierpnia <heh> ja już się nie moge doczekać tych wieczornych spacerków, NOCOWANIA W NAMIOTACH <3(noo dziewczęta moje-wtajemniczone szykujcie się 12 sierpnia już za 3 miesiące i 19 dni :D) długich dni, ciepłych nocy, wycieczek rowerowych i rolkowych^^i tych wszystkich odpałów:D Ja na ciepło jestem przygotowana^^ Trochę odmiennie, bo sie nie odchudzam( chociaż by się przydało) Ja w związku z tym że lato, a jak lato to i słońce^^ zaopatrzyłam się w soczewki. I mogę już nosić okulary przeciwsłoneczne. Po czterech latach to naprawdę piękne uczucie:P Soczewka - taka mała rzecz a cieszy:D Nigdy wcześniej ich nie nosiłam, ale w końcu przycisnęłam rodziców:P Przez pierwsze dwa dni były trochę niewygodne, ale teraz już ich nie czuję :D A Wy co wolicie? Soczewki czy okularki? :P Moje okulary są wporządku i mi pasują więc na pewno nie poszły w odstawkę i będę do nich często wracać :D

Się rozpisałam^^ Iga