środa, 16 maja 2012

Zanim wycieczka...

hej.
Ada: Mamy baardzo brzydką pogodę .;/ Pada deszcz i jest zimno, mi to tam nie przeszkadza ale Idze tak bo przyszła do szkoły cała mokra :P Ja miałam parasolkę heuheu. Mimo wszystko. jak to w szkole - było fajnie (pomijając lekcje) ;P
 Iga: Ada mnie zostawiła i poszła sobie na jakieś dyżury ;pp Więc musiało mi odbijać bez niej ;D Oczywiście tak było, przecież została mi Aśka ^^. 'Grałyśmy'  na w-fie w pingla, znaczy patrzyłyśmy jak dziewczyny z Ady klasy robią brzuszki^^(wcale im nie zazdrościłyśmy^^) noo i Pani powiedziała nam, że będziemy tańczyć, więc już wogle, pełnia szczęścia :DD reszta lekcji jakoś tam minęła. Na zajęciach technicznych dostałam pałe, bo nie oddałam projektu. Spoko, przecież do końca roku jeszcze 44 dni ^^ oddam kiedyś... a potem poszłam  DO DOMU!!!!!!!!! A ogólnie to jaramy się, bo mamy w sklepiku nową papite :pp
Ada: Dzisiaj baardzo zamulałam, nie pytajcie dlaczego :P Ogólnie to nudy były. dyżurowałam na stołówce i jak na złość rozładował mi się telefon i nie mogłam słuchać muzyki ;( Potem zwaliłam z ostatniej lekcji, znaczy zwolniłam się ... u siebie :P I tak dzień zleciał, teraz jestem u Igi, i za 7 godzin jedziemy do Warszawy :D Ale zanim to czeka nas dłuuga noc... W piątek może wrzucimy jakieś fotki :) Teraz jemy kolację...
A oto ona ! Specjał Igi :D
 xoxo Iga i Ada :***

1 komentarz:

  1. Ooo Iga nie wiedziałam że umiesz robić kanapki:D
    miłej podróży. i Ty Ada żyj:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz, zawsze staramy się odpowiadać na każdy. Napisz że obserwujesz - zrobimy to samo ;-) Zawsze staramy się odwiedzać blogi które pozostawią po sobie ślad :)